niedziela, 8 maja 2016

Teneryfa 11.04.2016 - 01.05.2016











Po Teide postanowiłem wynająć sobie rower, a jednym z pierwszych moich punktów było odwiedzenie malowniczo położonego miasteczka Vilaflor - najwyżej położonej miejscowości na Teneryfie. Trasę około 23 km od wybrzeża pokonałem w trzy godziny. Żałuję tylko że nie zostałem dłużej, moja wizyta ograniczyła się do przejażdżki po uliczkach, odwiedzenia kościoła Iglesia de San Pedro oraz pysznego kanaryjskiego obiadu w restauracji(Kanaryjska zupa ziemniaczana, ziemniaczki z sosami mocho rojo i verde i kozina) Miasteczko przylega do parku narodowego Teide i warto się tu zatrzymać choćby na chwilę. W 1626 roku urodził się tutaj wyniesiony nad ołtarze przez naszego papieża rodaka Piotr od św. Józefa de Betancur  - misjonarz opiekujący się sierotami, żebrakami i chorymi, pierwszy święty Wysp Kanaryjskich. Warta zobaczenia jest również 60 metrowa sosna 2 km na północ od Vilaflor oraz paisaje lunar, czyli wulkaniczne formacje skalne podobne do tych w tureckiej Kapadocji.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz